Strony

9/18/2012

Wtf is SWAG?


„Twoje ubranie decyduje o tym jak cię widzi świat, zwłaszcza dziś, gdy kontakty międzyludzkie są tak szybkie. Moda jest błyskawicznym językiem.
~Muccia Prada


Niektórzy pewnie zbuntują się przeciw temu stwierdzeniu, bo od zawsze wpajano nam żeby nie oceniać książki po okładce. I mimo że również mi jest bliskie to przysłowie, to w dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi ma świadomość tego, jak wygląda i poprzez ubiór stara się wyrazić własną odrębność. I tak właśnie powinno być. 



Charakteryzacja pomaga aktorom wczuć się w rolę. Taka sama sytuacja panuje w modzie - to, jak wyglądamy, w jakimś stopniu wpływa na to, jak się czujemy.

Każdy z nas ma prawo sam decydować, co na siebie włoży (lub czego nie). Projektanci w każdym sezonie lansują przeróżne propozycje 'modnych' ubrań, z których mnogości można wybierać. Bo jest z czego. 

Dzisiejsza moda czerpie inspiracje z przeszłości (jak wiadomo, każdy trend powraca, dlatego czasem warto chomikować ciuchy na strychu ;) jak np. w tym sezonie Dolce&Gabbana z baroku, Louis Vuitton z bajek H.Ch.Andersena, a Prada z tapetowych wzorów z lat 60., ale również wybiega w przyszłość, np. Balenciaga z obrazem futurystycznej samurajki.








Jednak nalezy pamiętać, że są to tylko propozycje, nie nakazy, za którymi trzeba ślepo podążać. I zazwyczaj o tym pamiętamy.

Autor pewnego artykułu stwierdził, że w każdym z nas ukryty jest 'wewnętrzny dres'. Chodzi mniej więcej o to, że ilekroć zobaczymy osobę wyglądającą 'dziwnie' (i w tym miejscu pozwolę sobie na dłuższą dygresję. Co w naszym rozumieniu oznacza to słowo? Czy w dzisiejszym świecie, gdzie tak bardzo rozpowszechnione jest hasło tolerancji możemy mówić jeszcze o istnieniu 'dziwności'? Zacierają się różnice między modą (niekiedy również mentalnością) damską i męską, a wszelkie granice są tak płynne, że można je dowolnie naginać, przesuwać, a nawet przekraczać), przez głowę przemyka nam tabun myśli i zaczynamy bezwiednie osądzać. Tylko wyłącznie po wyglądzie. I nie można temu zaprzeczyć, że bez wątpienia ma tak każdy. Dosłownie KAŻDY. Ilekroć złapię się na takiego rodzaju płytkiej ocenie, od razu staje mi przed oczami cytat zawarty na początku posta i cała równowaga świata wraca do swej niezachwianej normy.

Inspiracja do opublikowania posta: Swag My Way