Hola chicas y chicos!
Duuużo już czasu upłynęło od powrotu. Po tygodniu spędzonym z całą rodzinką (i wcale nie przesadzam pisząc 'całą'!), śmiało przyłączam się teraz do chóru głosów, które krzyczą co tchu w piersiach, że Barcelona to najlepsze miasto w Europie. Rzeczywiście, można w nim poczuć magię. Nie do końca jestem w stanie określić, co kryje się u źródła tej tajemnej mocy (ale może to i lepiej, w końcu wszystko co nieodgadnione dalece bardziej fascynuje:), jednak mam stuprocentową pewność, że moja stopa nie zostawiła tam śladu podeszwy po raz ostatni, ooo nie!
Dobra mina do zdjęcia z dziadkiem! :D |